Z Bałakławy do Bakczysaraju drogą wśród winnic byłych kołchozów. Pałac Chanów 18 UAH, ładne dziedzińce, orkiestra tatarska, na obiad tłuste czeburieki naprzeciw pałacu. Długi spacer do Uspienskiego Monastyru. Źródełko i cerkiew w skale, mnich grający na dzwonach jak Neubauten. Podejście do Czufut Kale - resztki karaimskiego miasta, kenesa z ornamentem na stropie, widok z urwiska na głęboką dolinę, babuszka z kamieniem do podniesienia za hrywnę. W drodze powrotnej kawa z bakławą u Tatarów. Na parkingu chłopaki zagadują, czy w Polsce jest lepiej. Powrót bocznymi drogami o zmierzchu.