Rano kąpiel w basenach i atrakcjach Tapolcy, po południu wycieczka do Tokaju, kupno wina, zupa gulaszowa, wieczór w Lillafured, ładny pałacyk i stacyjka kolejowa nad jeziorem, podła kawa w restauracji. Powrót przez park krasowy Barlangfurdo, Aggytelek i skrzypiący szlaban na przejściu granicznym węgiersko-słowackim. Trasa przez Słowację malownicza, ale długa i kręta. Docieramy do Polski - nocleg w Korbielowie, przyjemny pensjonat 35zł/os pokoik z balkonem i łazienką, można zjeść pstrąga.