Trasa z Chersonia trudna, po drodze 200 m przed nami widzimy wypadek 3 samochodów, efekt wyprzedzania na trzeciego przez lśniące terenówki, uderzone rykoszetem żiguli wypadło z drogi, prawdopodobnie ofiary śmiertelne. Zatrzymujemy się żeby ochłonąć, potem dojazd do Ordżonikidze, ale nie przekonało nas, przez zatłoczony Koktebel i Sudak do Nowego Światu. Harmider propozycji noclegowych, dogadujemy się z panią Galiną i za 60 hrywien wynajmujemy kwartirę w cichej uliczce. Woda z mineralnym smrodkiem siarkowodoru - ale dobroczynna dla skóry, klimatyzacja, telewizja. Wieczorem na promenadzie niewielki ruch, malowniczy zachód słońca, wino Priwat "na rozliw" 30 hrywien za litr. Wieczorem rosyjskie filmy wojenne w telewizji.